1moto-mar1

beerkoff

Allegrowicz: 1moto-mar1
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie polecam.

1) Termin wysyłki niezgodny z ustaleniami, Allegrowicz nie dotrzymał obiecanego terminu.
2) Towar niezgodny z opisem - zamiast nowego zaworka N75 opisywanego wyraźnie na aukcji, dostałem używany, brudny i porysowany kawałek złomu. Zawór pochodził z demontażu, był oczywiście niesprawny, wystarczyło 2-minutowy test by to potwierdzić. Koszt zakupu: 117 zł.
3) Sprzedający nie odpowiadał na maile.
4) Model zaworka, który zamówiłem był inny niż na zdjęciu z aukcji.
5) Do zakupu nie dostałem obiecanej faktury, żadnego paragonu czy rachunku również nie było. Czyli o rzekomej gwarancji mogłem zapomnieć.
6) Sprzedający zawyżył kwotę pobrania - niby o śmieszne 3 złote, ale jednak.

Kasę odzyskałem dopiero po kontakcie z Allegro, pierwszy raz miałem taka sytuację i całkiem sprawnie poszło - od razu dostałem zwrot kosztów.
Po moich mailach do Allegro sprzedający dostał podobno "ostrzeżenie".

Marek Kunkel

Niezaleznie od kosekwencji jakie bedzie mialo od Allegro - zglos Kolego "zartownisia" na Policje. Przeciez to oszustwo! W taki sposob wyeliminuje sie oszustow

beerkoff

Odpuściłem, pieniądze do mnie wróciły, ale oszustwo na kwotę 117 zł to wykroczenie więc i tak nic człowiekowi nie grozi. Dałem spokój.

Bardziej chciałem zgłosić tego jegomościa do skarbówki, bo żyjemy w śmiesznym kraju, w którym można kogoś okraść na 400 zł i jest to wykroczenie, czyli grozi Ci tylko mandat. A z drugiej strony jak na podatku oszukasz państwo na 1 zł to już jesteś "przestępcą" gospodarczym Szczęśliwy

. Ponoć jak się raz wpadnie to ponowne kontrole są tylko kwestią czasu. - ciekawe ile w tym prawdy.
Szkoda gadać, dajmy już spokój temu tematowi, bo pal licho te 100 zł, ale jak sobie przypominam zmarnowany czas to mi zęby same zaczynają zgrzytać.

Marek Kunkel

Temat przyjacielu mozemy zakonczyc, ale w kwestii oszustwa nie masz racji. Za oszustwo-nawet za 1 zlotych (a to jest przstepstwo) grozi nie tylko grzywna, ale i kara aresztu. Ale to dyskusja na priw.Pozdrawiam.

RamzesV

Będąc szczegółowym nie kara aresztu tylko kara pozbawienia wolności (kara aresztu w wykroczeniach).

Mnie już w prawie nic nie zdziwi np. - uzależnienie kwoty od której drobną kradzież traktuje się jak przestępstwo od minimalnego wynagrodzenia - coroczna zmiana kwoty związana z koniecznością depenalizacji, ale to inna bajka

Ja się zastanawiam czy nie pognębić sprzedającego UKS'em gdyż prowadzi działalność gospodarczą a paragonu brak.. Szczęśliwy

na wysłane prośby o paragon także brak odpowiedzi.. Tyle że kary marne za nie wbicie na kasę