nakładki na opony

gidon

witam
mieszkam pod limanowa i od domu do glownej drogi mam ok 2km i zeby do niej dojechac mam zawsze sporo problemu - duze wzniesienia, oblodzona i zasniezona dróżka
szukam czegos jako alternatywa dla lancuchow
ktos z was testowal podobne nakladki na opony??

[link widoczny dla zalogowanych]

beerkoff

A to widzę, że kolega po sąsiedzku pomieszkuje, ale wbrew informacji z profilu bardziej na południe od mojej mieściny Szczęśliwy

Nie miałem okazji jeździć na takich wynalazkach więc za wiele nie pomogę, ale z autopsji podpowiem, że odkąd pozbyłem się dziadostwa pt. Barum Polaris i kupiłem nowe opony zimowe do obu posiadanych samochodów to zapomniałem co to znaczy zakopać się w śniegu - choć ja nie mam w swojej okolicy takich pagórków jak Ty.
Swego czasu woziłem w bagażniku komplet zwykłych łańcuchów, ale szczerze mówiąc nienawidziłem ich zakładać - co innego robić to w garażu w ciepełku i przy światełku, a co innego w warunkach nocno - śnieżnych i temperaturze dochodzącej do -15 stopni. Więc gdybym teraz miał coś kupować to szukałbym czegoś co jest skuteczne, ale i łatwe w montażu.

kenstfield

Nie sądzę, żeby na założonej jednej sztuce na oponie dało się z tym dłużej jechać.
To chyba jest tylko na wypadek zakopania się.
Zawsze można zrobić pierwsze audi A2 quattro i nie będzie problemu Bardzo szczęśliwy

beerkoff

gidon

Natknąlem sie na ten wynalazek w Norwegi - 100 KR czyli w przyblizeniu 50 zł za komplet (czyli 2 nakladki)

beerkoff

Czyli w sumie kwota niewielka - w Polsce na Allegro koszt podobny, link w moim wcześniejszym poście.

I kenstfield miał rację, to chyba głównie na wypadek odkopania się przydaje - opis z aukcji:
Wyjątkowo łatwe do zamontowania i skuteczne nakładki antypoślizgowe na wypadek utknięcia! Nieużywane zajmują minimalną ilość miejsca. Wymiary: Dł:80xSzer:13 cm. Masa: 0,5 kg.

kenstfield

Kolego gidon, a w skandynawii nie jeździ (zaleca) się czasem na oponach z powkręcanymi kolcami?
Bo pamiętam, że widziałem kiedyś skandynawskie opony z dziurami na kolce.

gidon

zgadza sie ale bedzie to dopiero 1 moja zima w Bergen i póki co zauwazylem ze wiekszosc zmotoryzowanych jezdzi juz od dluzszego czasu na zimowkach (bez kolcow)

grom546

Jest jeszcze coś takiego, pierwszy raz to dzisiaj zobaczyłem i wygląda zabawnie Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

kenstfield

Ładnie to wygląda. Niczym pokrowce na koła Bardzo szczęśliwy