Zestaw naprawczy do opon - jaki klej/pianka/uszczelniacz?

Stefan S.

Witam.

Potrzebuję kupić brakujący do zestawu naprawczego (zamiast koła zapasowego) - i tu mam problem jak to się właściwie nazywa: uszczelniacz? klej? pianka?

W każdym razie proszę jeśli ktoś ma na wyposażeniu i mógłby podać numer tego "kleju" Szczęśliwy

Ewentualnie może ktoś wie czy warto w ogóle kupować na allegro taki stary ale oryginalny klej, a zamiast tego potrafi podać jakąś solidną i sprawdzoną markę zamiennika?

Wszelkie sugestie mile widziane Szczęśliwy

bogdand

Uszczelniacze fabryczne VW/Audi mają słabą ocenę i raczej nie polecam.
Prosisz o inne sugestię, więc proponuję zastosować nowość na rynku motoryzacyjnym środka, który działa zapobiegawczo na przebicie opony firmy OKO [link widoczny dla zalogowanych] oraz podaję tabelę ile stosować tego płynu do poszczególnych rozmiarów opon [link widoczny dla zalogowanych] a tutaj jest filmik reklamujący dany produkt https://www.youtube.com/watch?v=6nQxojOlafk
Osobiście jeszcze nie stosowałem ale na wiosnę na pewno zaaplikuję do swoich opon, zobaczę jak zachowa się nawet przy uszkodzonej oponie gdyż mam niewielki ubytek ciśnienia i żaden wulkanizator nie chce bawić się w szukanie niewidocznej dziurki w oponie.

trepek

Hmm... ciekawy produkt. Szczególnie, że ja też mam jakąś nieszczelność w oponie i żaden wulkanizator nie może jej znaleźć.

Stefan S.

Produkt rzeczywiście ciekawy i zainteresuje wielu kierowców. Może najbardziej tych, których koła już posiadają nieszczelności?

Jednak nie wydaje mi się żeby to było w pełni zastępstwo zestawu naprawczego choćby dlatego, że pewnie nie działa raz na zawsze, a trudno cały czas pamiętać o odnawianiu (o ile możliwe) uzupełniania tego preparatu.

Co więc koledzy polecacie jako klasyczny uszczelniacz do zestawu naprawczego jeśli ten vw-nowski ma taką złą reputację Mruga

?

Artak

Ja kiedyś raz użyłem ori pianki Audi i niestety słabo się sprawdziła, nie dała rady zakleić dziury po dużym gwoździu i ciągle się z niej sączyła. Co prawda udało mi się dojechać do domu kilkanaście km ale spodziewałem się lepszego efektu.
Pamiętajcie, że takie preparaty nie bardzo się nadają do ciągłej eksploatacji, mogą zmieniać wyważenie koła. A maleńkie dziurki trudne do zlokalizowania to najczęściej nieszczelność między rantem opony a krawędzią felgi

Stefan S.

Artak, ale rozumiem, że użyłeś pianki. która została dołączona do samochodu, czyli (zgaduję), że była dosyć stara?

Wróżąc z fusów: użyłeś jej w 2013r. Kłamczuch

czyli miała 10 lat. Piszesz, że nie byłeś zadowolony z efektów wizualnych (sączenia się) ale rozumiem, że dojechałeś bez problemu? Mnie to raczej przekonuje do jej skuteczności, bo skoro ma zastąpić koło dojazdowe, to ma umożliwić dojazd. Ciekawe ile dalej mógłbyś na tym pojechać - może ktoś się tu jeszcze podzieli takim doświadczeniem..

A tak z ciekawości, opona po czymś takim nadaje się jeszcze do użytku, czy potrzebna była wymiana?

Artak

Faktycznie pianka miała nawet 12 lat i jak dojechałem do domu w kole zostało pół atmosfery. Opona poszła na szmelc ale to dlatego, że moja córeczka zanim zadzwonił do tatusia o pomoc przejechała na flaku pewnie ze 2 km. Jak po paru dniach zmieniałem oponę to pianka w środku była cały czas płynna a sądziłem, że powinna trochę zgęstnieć.

żeglarz

Te wszystkie preparaty to wielkie g.
Byłem kiedyś u wulkanizatora, powiedział mi, że opona taka nie nadaje się do szybkiej jazdy po zastosowaniu tych wynalazków.
Jak opona jest jeszcze bardzo dobra to należy ją wyważyć za każdym razem żeby można było normalnie ją użytkować.

Stefan S.

W sumie to już nic nie wiem Szczęśliwy

Co robią właściciele nowszych samochodów skoro wiadomo, że producenci nie wyposażają już samochodów zwykle w zapasówkę?

Chyba mimo wszystko pozostanę przy tym co jest i dokupię brakującą piankę, bo przestrzeni bagażowej szkoda..

A kompletując temat. Może ktoś wie jaka dojazdówka jest kompatybilna z A2? Jakie powinna mieć parametry?[/quote]

trepek

Orginalnie było Vredestein SpaceMaster o wymiarach 155/70 r15.

[link widoczny dla zalogowanych]