Zamarzniete paliwo?

Marek Kunkel

Wczoraj przy minus 18 stopniach silnik zapalil, ale chodzil w taki sposob jakby nie palil na wszystkie garki. Po przejechaniu okolo 1500 m pozostawilem go i po chwili nie moglem juz odpalic. w baku mialem rezerwe, wiec zaholowalem dotankowac. Nie odpalil wiec wstawilem do nieograewanego garazu (okolo 5 stopni w garazu jest). Rano probowalem odpalic i nic!!! Krecil i poczasie zaswiecila sie kontrolka czerwona olejowa (cisnienie oleju). Olej wymienialem pare dni temu. Czy ropa mogla podmarznac i jest problem z odpaleniem? Co mam robic? Prosze o info! Dzieki z gory za pomoc! Marek

PinkFloyd

Moglo zaciągnąć wodę, wymień filtr paliwa i zalej go ropa,

Marek Kunkel

Dzieki za szybka reakcje Pink. biore sie do roboty, ale nie wiem czy bez podnosnika sobie poradze. Filtr zdaje sie jest za kierowca (pod siedzeniem posazera) przy zbiorniku?

Marek Kunkel

Moze malo profesjonalnie, ale podgrzalem caly uklad suszarka i za ktoryms razem odpalil bez problemow. Moze i Wy bedziecie mieli podobne przejscia...a to calkiem (z ta suszarka) moze byc dobre rozwiazanie. Jednak najwazniejszy to ogrzewany garaz.

miko1988

Dziś miałem podobny przypadek w ciagniku ojca. Powodem jest kiepskie paliwo- letnie i wytrącająca się parafina. Na szybko pomoże polanie filtra paliwa ciepłą wodą ale nie gorącą i dotankowanie zimowego porządnego paliwa pod korek z dodatkiem do paliwa. Potem koniecznie trzeba na niskim biegu dobrze rozgrzać silnik i problem minie.

Pacific tdi

Panowie róbmy tak (a szczególnie w zimie). Ćwierc baku traktujemy jak rezerwę i jedziemy tankować. Nie ma mowy o zapaleniu sie kontrolki.
Autko bedzie nam wdzięczne.
I na dodatek nie usłyszymy przykrego sygnału rezerwy paliwa.

kenstfield

Ja polecam dolewać dodatek skydd przeciwko wytrącaniu się parafiny.
Tylko parę złoty, a pewność że paliwko jednak ma ten dodatek ;-)